Już jako dzieciak, oglądając programy podróżnicze Tony Halika zakochałem się w Kapadocji. Bajkowy krajobraz, przedziwne i tajemnicze formacje skalne i tajemnicze domy wykute w skałach - coś jak baśń z tysiąca i jednej nocy, może bajki o olbrzymach, a może mistycyzm średniowiecznych pustelników pobudzały wyobraźnie dzieciaka marzącego o przygodach.
Moje marzenia spełniły się podczas mojej drugiej wyprawy do Turcji. Wiedziałem, że odpoczywając w Alanii - Kapadocja będzie ( mimo trudów podróży) podstawowym elementem tureckiej przygody. Korzystając z usługi jednego z miejscowych biur podróży, z polskim przewodnikiem, ruszyliśmy w długą i ciekawą trasę. Nasz przewodnik Pani Bogusia ( mieszkająca na stałe w Alanii - cudowna kobieta) nie dała się nam nawet na chwilę zdrzemnąć opowiadając o Turcji, Turkach, historii i jej doświadczeniach z wieloletniego życia w Alanii.
Göreme |
Ortahisar |
Wejście do kościoła |
Odrobinę Historii
Kapadocja to kraina w środkowej Turcji w centralnej części Anatolii.
Kapadocja to kraina znana już w VI w. p.n.e. gdzie wymieniana była jako posiadłość królów perskich Dariusza Wielkiego i Kserksesa (funkcjonowała pod nazwą Katpatuka. Według przekazów Herodota tereny te zamieszkiwali ludy Leucosyri (w tłumaczeniu biali Syryjczycy), a jednym z plemion byli Mascheńczycy wywodzący się od Mosocha starotestamentowego syna Jefeta (Księga Rodzaju i księga Ezechiela). Lud ten w średniowieczu uznawano za protoplastów Rusinów a nawet wszystkich Słowian, więc to chyba nasze pierwotne tereny.
Jeden z kościołów |
W Dziejach Apostolskich Kapadocjanie wymieniani są jako pierwszy lud, który usłyszał od Galilejczyków o dobrej nowinie czyli zmartwychwstaniu. I tak Kapadocja stała się jednym z najważniejszych ośrodków chrześcijaństwa oraz miejscem powstania idei życia klasztornego.
Kapadocja już za czasów imperium rzymskiego była mekką uciekających przed prześladowaniami chrześcijan. W okresie III - VI wieki działali tu tzw. kapadoccy ojcowie Bazyli i Grzegorz z Nyssy. Na tym terenie powstało nawet około tysiąca kościołów i monastyrów. Wiele z nich (ok. 300) w dobrym stanie zachowało się do dnia dzisiejszego. Z racji małego dostępu światła freski cieszą oko do dzisiaj. Mimo, że twarze świętych na freskach zostały zniszczone podczas najazdów muzułmanów, którzy zgodnie z koranem mają zakaz dokumentowania twarzy, a kościoły w częściowej ruinie po trzęsieniach ziemi, to i tak są wspaniałym świadectwem świetności tego regionu. Dzisiaj większość tych obiektów znajduje się w prywatnych rękach i nie do wszystkich jest dostęp - a chciało by się ogarnąć każdy. Spacerując wśród tych skalnych świątyń i domów dostrzegamy, że to nie zwiedzanie tylko metafizyka która jest wszędzie obecna i wyczuwalna.
Teraz wiem, że do Kapadocji należy się wybrać na własną rękę, a nie na dwudniowy wypad wycieczkowy. Będąc tutaj tylko liznąłem uroku tego miejsca. Wszedłem tylko do jednego kościoła ( pewnie tego gdzie wstęp był najtańszy), a nie do tych najciekawszych. Nie poszwendałem się po mieście pośród skalnych domostw, knajpek, sklepików. Wspaniałe miasto Ortahisar ( wpisane na listę Światowego dziedzictwa UNESCO) i Göreme widziałem tylko z okien autokaru. To zdecydowanie za mało i za krótko na tak wspaniałe miejsce - ale taki jest urok bycia turystą a nie podróżnikiem.
Tańczący Derwisze |
Zapraszam na kolejne odcinki o Kapadocji
Więcej zdjęć zobaczycie na moim
fanpage na fecebuku https://www.facebook.com/fascynujacepodroze/
By nic nie przegapić zachęcam do polubienia strony. Będę wdzięczny za pozostawienie komentarza.
Artykuły o Turcji dostępne na blogu
- Turcja przydatne i praktyczne informacje
- Turcja praktyczny poradnik
- Turcja magiczne miejsca
- Turcja planowanie wycieczek
- Turcja Milet miasto filozofów
- Turcja Didyma Świątynia Apolla
- Turcja Priene - miasto kosmitów ?
- Turcja Efez - dotyk Antyku
- Turcja Efez - zwiedzanie miasta cz. 1
- Turcja Efez zwiedzanie miasta cz.2
To miejsce marzy mi się od dawna, w tym roku planuje po raz kolejny wybrać się do Turcji i mam nadzieje z e w końcu dojdę do Kapadocji
OdpowiedzUsuńŻyczę z całego serca - miejsce bajeczne
UsuńAle tam pięknie! Nigdy nie ciągnęło mnie do Turcji i jakoś nie interesował mnie ten kraj. Ostatnio jednak wciąż przeglądam zdjęcia ze Stambułu, Kapadocji i myślę, że chyba warto się tam w końcu wybrać. Zobaczymy jak to będzie :)
OdpowiedzUsuńJak tam dotrzesz - zakochasz się w Turcji
Usuń