Nasza wesoła gromadka (selfie - dopiero uczę się robić 😏) |
I rok 2018 z trzaskiem przeleciał.
Trzeba uderzyć się w pierś i przeprosić najwierniejszych czytelników, który pozostali przy mnie mino że zaniedbałem w ostatnim czasie pisanie bloga -
więc 😊
G O R A C E P R Z E P R A S Z A M !!!!! i obiecuję poprawę.
Choć rok 2018 z różnych powodów nie zrealizował w pełni moich podróżniczych planów, to i tak był bardzo udany. Zamiast Indonezji zobaczyłem południową Francję, Monaco i Costa Brava , ale zaplanowany Malbork z okolicami doszedł do skutku.
Dochodząc do sedna:
czas też by powziąć noworoczne zobowiązania i zaplanować przyszłoroczne wyprawy.
Zobowiązania jak co roku mam bardzo ambitne i mam nadzieję, że realne. Najważniejsze to dokończyć zaczęte artykułu i skończyć serię o :
- Maroko gdzie chciałem opowiedzieć Wam jeszcze o urokach Orientu i moich marokańskich rozczarowaniach. Pokazać piękno Marrakeszu jego pałace i klimatyczne uliczki starej medyny, gdzie nowoczesność przelata się tradycją, gdzie nadal można dostrzec kosmopolityzm tej bramy orientu.
- W Kenii chcę jeszcze pokazać uroki safari w Parku Narodowym Tsavo, (gdzie choć w pigułce na chronionym obszarze ) odkryjemy piękno afrykańskiej sawanny z wielką migracją bawołów. Moją klimatyczną Mombasę, jej kolonialne akcenty i wielokulturową atmosferę. Opowiem o prawdziwym życiu mieszkańców wyspy Wasini trudnym, ale nie widziałem rozpaczy na ich twarzach.
- Tunezja - Od zamachów region prawie zapomniany przez turystów a wart zobaczenia. Opowiem o turystycznym mieście Susa i jego medynie dorównującej pięknem marokańskim . Pokażę Monastyr z monumentalnym mauzoleum prezydenta i pięknym zerkającym na morze Ribatem.
- W Rumunii chcę przybliżyć Wam karpacki urok Transylwanii i Siedmiogrodzkich miast Braszowa, Sibiu, Alba Iulia, Sighisoara, Kluż-Napoka, Turgu Mures, Rasnova i kopalni soli w Turdzie
Na koniec (choć wcale nie skromy) chcę zabrać Was do francuskiej Prowansji , Księstwa Monaco i Hiszpańskiej Costa Brava, którą odwiedziliśmy z przyjaciółmi w 2018 r. Mimo że to nie długo planowana, orientalna Indonezja, to nie żałuję, bo piękno Europy z jej cudownymi widokami, starożytnymi budowlami, monumentalnymi kościołami i zróżnicowanymi plażami, zachwyca i rekompensuje wymarzone, choć niezrealizowane wakacyjne plany.
Opowiem o :
Opowiem o :
- Niewielkim Księstwie Monaco z jego wspaniałymi widokami, cudownymi ogrodami, zatłoczonej starówce i sportowymi, najwyższej klasy autami, śmigającymi uliczkami Monte Carlo i zaparkowanymi przy "trendy" kasynie.
- Klimatycznym Arles gdzie w rzymskim amfiteatrze nadal walczą duchy galijskich gladiatorów, po średniowiecznych uliczkach przechadza się Vincent van Gogh, słychać dzwony z romańskiej Katedry.
- Monumentalne Carcassonne, które tylko przypadek ocalił od wyburzenia. Największa europejska twierdza i kompleks urbanistyczny. Twierdza, która nigdy się nie poddała, a decyzją XIX wiecznych władz miała zostać rozebrana - odrestaurowana cieszy oko do dzisiaj.
- Położone na szczycie średniowieczne Eze w którym aktualnie znajduje się ogród roślin tropikalnych i kaktusów. Miasteczko z klimatem średniowiecza i cudownym widokiem na morze śródziemne.
- Wspaniała Tuluza z tętniącą życiem starówką, wielkim bazarem na rynku, barokowym magistratem , gigantyczna zapierającą dech romańską katedrą i na jednej z uliczek, w gotyckim kościele relikwiarzem św. Tomasza z Akwinu.
- Wspomnę o Nicei i jej wspaniałą promenadę Anglików, rozczarowujące Cannes z marną plażą i przereklamowanym deptakiem.
![]() |
Czerwone schody w Cannes - w TV zdecydowanie lepiej wyglądają |
![]() |
Nicea |
- Nimes z najlepiej zachowanym amfiteatrem, w którym do dzisiaj toczą się walki byków(corrida), z jego rzymską świątynią Diany i piękną średniowieczną starówką.
- Przejdę się po Pont du Gard najwspanialszym zachowanym rzymskim akwedukcie, górującym nad rzeką Gard, gdzie docenimy kunszt starożytnych architektów.
- Zwiedzimy pałac papieski w Avinionie i choć nie zatańczymy, ale przespacerujemy się Sur le pont d'Avignon. Wypijemy kawę na starym mieście. Przespacerujemy się po wąskich średniowiecznych uliczkach.
- W Pirenejach wejdziemy na zamek Foix a u jego stóp obejrzymy XIV wieczną katedrę.
- Zajedziemy do Lourdes gdzie zobaczymy potęgę wiary, bogactwo kościoła oraz tysiące pielgrzymów w procesji światła.
- W Hiszpanii odwiedzimy piękną Gironę trochę zapomnianą przez turystów, a wierzcie mi wspaniałą i wartą zobaczenia, z jej cudownymi katedrami, klimatyczną starówką i Ramblą na której kawa wydaje się obowiązkiem każdego turysty.
- Krótki spacerek po Barcelonie z parkiem Gaudiego, monumentalną Sagrada Familia, spacerkiem po przereklamowanej i zatłoczonej Rambli. Dla ducha obejdziemy wspaniałą gotycką zabudowę starej Barcelony z perełką gotyku Katedrą św. Eulalii.
- Tossa de Mar -perełka Costa Brava z jej piękną plażą i średniowiecznym miasteczkiem otoczonym murami, w którym nadal toczy się zwykłe życie.
- No i na koniec kurorty Loret de Mar i Malgrat de Mar ze sklepami, kramami, plażami, dyskotekami i hotelami, taki tam turystyczny high live.
Nie byłbym sobą gdybym czegoś o Polsce nie powiedział. W tym roku ponownie wróciłem do:
- Malborka, ponownie zakochałem się w tym mieście z górującym nad Wisłą wspaniałym zamkiem, z jego urokiem, tajemnicami i klimatem średniowiecza zwizualizowanym po lekturze Sienkiewicza.
- Elbląg miasto raczej omijane ( a wielka szkoda) na rzecz nieopodal leżącego Fromborka. Elbląg odwiedziłem przypadkowo, a piękno i urok hanzańskiego portowego miasta skradł moje serce.
- I perełka podróży - niekiedy nazywane polskim Carcassonne Chełmno otoczone murami obronnymi z wieżami, gotyckimi katedrami i rynkiem z gotycko - renesansowym ratuszem, wokół którego klimatyczne kamieniczki i kawiarenki z doskonałymi deserami.
To moje plany na całoroczne piśmiennictwo i blogowanie mam nadzieją, że uda się zrealizować wszystkie zaplanowane artykuły.
W planach wyjazdowych Meksyk, co z tego wyjdzie rok i finanse pokażą.
Dziękuję wszystkim, którzy dotarli aż tutaj - dzięki za wytrwałość.
Jak zawsze zapraszam do lektury i zachęcam do subskrypcji bloga i śledzenia fanpage na facebook.
Więcej zdjęć zobaczycie na moim fanpage na facebook
https://www.facebook.com/fascynujacepodroze/
By nic nie przegapić zachęcam do polubienia strony. Będę wdzięczny za pozostawienie komentarza 😏.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz